Przepraszam, ze nie moglem przyjsc, ale mamy tu sytuacje awaryjno-chorobowa i musialem siedziec na dyzorze, a w zasadzie to dalej siedze...
szkoda ze nie ogladneliscie filmu. zapewne fajny.moze jeszcze bedzie okazja.
ale przechodzac do rzeczy ;). wiec droga Doroto-Olu. Bardzo fajne zdjecia, nie przestawaj robic. podoba mi sie portret chlopaka w okularach, czlowiek biegnacy w sniegu, odbicie. gnioty na pewno to nie sa.
a moze powstalo cos jeszcze u kogos?
za tydzien powinna pojawic sie na spotkaniu Grazyna Makara - nie wiem czy ja znacie, kiedys pracowala w GW, teraz pracuje w tygodniku powszechnym. robi bardzo fajne portrety i cos pokaze i opowie. mysle, ze warto sie poznac.
a w kwietniu obiecala mi, ze poopowiada o historii fotografii Karolina Sekuła - moja kolezanka - fotoedytorka.
a jeszcze, a to wam Hania opowie...
wiec zyczy natchnienia i energii do robienia czegos Nowego i Odkrywczego :)))
T
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ah dziękuje, ciesze sie ze sie podoba:)
OdpowiedzUsuńU mnie dopiero coś powstanie, gdy będę ganiac za panną Dorotką, sesese ! A później ciężko będzie, bo sprzedaję aparat i zostanie mi tylko Zenit, na którego nie będzie mnie stac.
OdpowiedzUsuńA ja jestem umówiony z 2 osobami w weekend. Zobaczymy co z tego wyjdzie. :)
OdpowiedzUsuńOwocny weekend dla wszystkich, a pewnie spadnie metr śniegu :D
OdpowiedzUsuńps. jesli spadnie, to prosze mi nie miec za zle ze wykrakalam :D
Z moich iście gestapowskich informacji wynika, że w weekend będzie ciepło, w sobotę na 90% bezdeszczowo, a w niedziele słyszałem, że ma pokrapywać, co pewne nie jest. :)
OdpowiedzUsuńobyś się nie mylił!
OdpowiedzUsuń